W stosunku do osób stosujących przemoc często stosuje się określenia „psychopata”, „narcyz”, „toksyk”. Są to określenia, które mają za zadanie nazwanie różnego rodzaju cech charakteru, sposobów działania, tworzenia relacji i bycia w niej, które mają być charakterystyczne dla osób stosujących przemoc. Opisy takie sugerują, że osoby stosujące przemoc mają zaburzenia psychiczne, są chore, ich zachowanie stanowi efekt choroby psychicznej, jest „nienormalne”. Jest to próba wyjaśnienia dlaczego dana osoba krzywdzi swoich bliskich. Zarówno osoby z narcystycznym, jak i psychopatycznym zaburzeniem osobowości przejawiają takie cechy jak skłonność do zachowań agresywnych i niekontrolowanej złości, zazdrość, skłonność do manipulacji. Są to również cechy, którymi opisać można osoby stosujące przemoc. Jednak z obserwacji klinicznych i psychospołecznych oraz badań wywnioskować można, że odsetek osób wskazujących na jakiś rodzaj dysfunkcji czy zaburzeń psychicznych, i stosujących przemoc domową nie różni się od odsetka tych samych występujących w całej populacji. Pomimo tego, że wśród osób stosujących przemoc zdarzają się osoby z zaburzeniami, to ta grupa nie jest na tyle liczna, aby wysunąć tezę o patologicznym podłożu takiego zachowania.
Osoba stosująca przemoc jest produktem zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych uwarunkowań kształtujących wzorzec przemocowy jako sposób wywierania wpływu i rozwiązywania konfliktów. Zjawisko to opisuje model zaproponowany przez Urie Bronfenbrennera, który mówi o tym, że rozwój jednostki przebiega w kontekście jej związków ze środowiskiem, gdzie następuje interakcja dokonująca się poprzez aktywność jednostki i oddziaływanie środowiska. Dzieje się to na poziomach:
- makrosystemu, czyli obowiązujących w danej kulturze systemów wartości, norm kulturowych, dominujących cech charakterystycznych dla rozmaitych ról społecznych; makrosystem obejmuje ogół kryteriów obowiązujących w danym kręgu kulturowym;
- ekosystemu, czyli struktur stworzonych do realizacji obowiązujących norm kulturowych i wartości; w skład ekosystemu wchodzą bliższe otoczenie wywierające wpływ na życie jednostki, instytucje, masmedia, sąsiedzi, dalsza rodzina; ekosystem stanowią twory życia społecznego będące pomostem pomiędzy makrosystemem a najbliższym otoczeniem rodzinnym, ich rolą jest wzmacnianie norm i wzorów z makrosystemu;
- mikrosystemu, czyli naszego najbliższego otoczenia: rodziny, szkoły, kolegów, przyjaciół; mikrosystem składa się z wzorców działania, ról społecznych, stosunków międzyludzkich obowiązujących w konkretnym układzie i zmienia się na przestrzeni czasu; ma wpływ na cztery podstawowe obszary funkcjonowania jednostki: poznawczy, emocjonalny, behawioralny i interpersonalny.
Sfera poznawcza – obszar myśli, przekonań, sądów, wierzeń
- „Prawdziwa” tożsamość męska oparta na dominacji i próbach podporządkowania sobie innych
Chodzi tu o przekonanie o sobie samym jako o mężczyźnie cieszącym się akceptacją i uznaniem, określanie się mianem „prawdziwego faceta”, co może stanowić podłoże dla wartościowania siebie i innych. Dla osoby stosującej przemoc ważne jest, żeby wszyscy postrzegali jej zachowanie jako „męskie”. Z badań przeprowadzonych przez amerykańskiego psychologa H.G. Gougha wynika, że cechy postrzegane jako najbardziej męskie to: agresja, ambicja, kłótliwość, upór, asertywność, bycie wygadanym, nieustępliwość, roszczeniowość, dominacja, siła, niecierpliwość, wiara w siebie, posiadanie inicjatywy. Natomiast na brak męskości wskazują: subtelność, uprzejmość, łagodność, skromność, cierpliwość, wrażliwość, nieśmiałość, uległość, bojaźliwość, ufność, naturalność. Ta druga grupa cech stanowi domenę świata kobiet, a więc traktowane są one jako gorsze, niepożądane.
- „Zniekształcona” tożsamość kobieca
W przypadkach przemocy kobiet wobec mężczyzn obserwujemy prawie identyczne sposoby wywierania wpływu i krzywdzenia, jak w przypadku stosowania przemocy przez mężczyzn wobec kobiet.
- Głęboko zakorzeniony stosunek władza – posłuszeństwo jako porządkujące relacje z innymi ludźmi
Chodzi o przekonanie, że podobnie jak w strukturach społecznych w domu istnieje jasno zdefiniowana hierarchia, a świat dzieli się na tych, którzy rozkazują, oraz na tych, którzy powinni słuchać. Władza daje poczucie mocy, wzmacnia przekonanie o słuszności własnych czynów, stwarza oczekiwanie na posłuszeństwo.
- Silne przekonanie o posiadaniu kogoś
Posiadanie daje automatycznie prawo do dysponowania według własnych przekonań i poglądów. Jeżeli coś jest moje, to ja ustalam, jakie będą losy tego czegoś. Osoba stosująca przemoc, mając przekonanie o posiadaniu na własność partnerki i/lub dzieci, nie tylko dysponuje różnymi aspektami ich życia, porządkuje ich potrzeby, pragnienia, emocje i zachowania, lecz także utwierdza ich w przekonaniu przedmiotowości wobec własnej osoby.
- Brak tolerancji na działania spontaniczne lub inne niż ustalone zasady
Osobie stosującej przemoc jest niezwykle trudno zaakceptować, że może istnieć inny porządek niż ustalony przez nią. Wszelkie zmiany odczuwa w kategoriach destabilizacji, uruchamiając lęk i poczucie zagrożenia. Jest w stanie zrobić wszystko, aby sytuacja wróciła do „normy”. Każde odchylenie czy próba zmiany będą traktowane jako niesubordynacja lub sprzeciw.
- Najlepszą drogą do uzyskania szacunku jest wywołanie lęku, obawy, respektu
Osoby stosujące przemoc posiadają silne przekonanie o tym, że najbardziej skutecznym sposobem budowania szacunku jest wywoływanie lęku. Jednak to co nazywają szacunkiem, jest posłuszeństwem wynikającym ze strachu
- Kobieta jest gorsza, czasem inna…
Żyjemy w kulturze, w której, pomimo wielu zmian, nadal istnieje przekonanie, że najbardziej wartościowe elementy należą do „męskiego świata”. Wiele przesądów i powiedzonek wyraźnie akcentuje wyższość rodzaju męskiego. To, co „kobiece”, zasługuje na politowanie i lekceważenie. Żyjemy w świecie, gdzie „prawdziwe i znaczące decyzje, to męskie decyzje”.
- Autorytarne poglądy
Wiążą się z przekonaniem o tym, że mężczyzna, opowiadając o swojej rodzinie, nie tylko stawia się w wyższej pozycji niż pozostali członkowie rodziny, lecz także ustawia innych w pozycji swoich poddanych. A kiedy jest się poddanym, to trzeba wykonywać rozkazy.
- Rozwiązywanie konfliktów poprzez użycie siły
Żyjemy w społeczeństwie, w którym używanie siły do rozwiązywania konfliktów jest często stosowaną strategią postępowania różnych sytuacjach interpersonalnych. Bicie, atak, kara, groźba, demonstracja siły, szantaż, wzbudzanie lęku są to instrumenty służące podporządkowaniu drugiego człowieka. Zachowanie te stosowane są, gdy silniejszy ma poczucie, że wyczerpał wszelkie inne metody, aby postawić na swoim.
- Duża tendencja do racjonalizacji
Jest to ściśle powiązane z poprzednim przekonaniem. „Skoro dopuściłem się przemocy, to musiały zaistnieć ku temu naprawdę istotne powody”. Racjonalizacja chroni przed wyrzutami sumienia. Są to takie komunikaty, jak: „To przez ciebie to zrobiłem/am”, „Trzeba było nie prowokować”, „To dla twojego dobra”. Tak długo, dopóki osoba stosująca przemoc nie zrozumie, że nic nie usprawiedliwia przemocy, będzie jej trudno zrezygnować ze stosowania przemocy.
Sfera emocjonalna – obszar uczuć, niezależnie od tego, czy je sobie uświadamiamy, czy nie
- Niska wrażliwość
Wrażliwość jest właściwością, którą nabywamy dzięki odpowiednim doświadczeniom i wychowaniu. Osoba stosująca przemoc w większości przypadków ma za sobą doświadczenie doznawania przemocy. Stwarza to warunki do pewnego rodzaju znieczulenia a co za tym idzie – normalizowania przemocy. W toku wychowania, pomimo wprowadzania zmian, bardzo często zabrania się chłopcom/mężczyznom przeżywania emocjonalnego. Mężczyzna ma być silny, nie wolno mu płakać ani okazywać słabości. Powoduje to, że jedyną „dozwoloną” emocją jest złość. Smutek, bezradność, frustracja, lęk, obawa znajdują ujście w zachowaniach agresywnych jako wyraz siły będącej podstawowym składnikiem męskiej tożsamości.
- Brak empatii
Empatia to zdolność współodczuwania w stosunku do drugiego człowieka. Do wykształcenia empatii niezbędne są warunki sprzyjające rozwojowi wrażliwości i życia emocjonalnego. Osobie stosującej przemoc trudno jest posługiwać się empatią ze względu na posiadanie sztywnych poglądów, przywiązanie do hierarchiczności, posiadanie doświadczenia znieczulania oraz trudności w przeżywaniu różnych stanów emocjonalnych
- Niepewność, zwłaszcza w sferze tożsamości
Mężczyźni wychowywani w tradycyjnym systemie wartości są niezwykle wrażliwi na wszelkiego rodzaju sygnały naruszające ich obraz siebie jako prawdziwego mężczyzny. Jasna i jednoznaczna tożsamość płciowa jest istotna w procesie kształtowania i podtrzymywania pewności siebie. Naruszanie lub podważanie tej tożsamości może powodować poczucie zagrożenia wynikające z lęku
- Niskie poczucie własnej wartości
Osoba stosująca przemoc jest bardzo niepewną osobą. Pomimo wielu wysiłków poświęconych na kreowanie obrazu siebie jako człowieka wszechwładnego i potrafiącego poradzić sobie ze wszystkim trudne sytuacje powodują dotkliwie niskie poczucie własnej wartości i mogą prowadzić do zachowań autodestrukcyjnych. Pod maską pewności siebie kryje się skrzywdzony, nieporadny człowiek.
- Niska świadomość i zdolność rozpoznawania różnych stanów emocjonalnych
Posługiwanie się emocjami jest oznaką słabości, ponieważ to domena kobiet. Często nie potrafią one uświadomić sobie własnych stanów emocjonalnych w różnych sytuacjach. Pojawia się silna tendencja do lokowania odpowiedzialności za swój dyskomfort na zewnątrz, przeważnie po stronie osoby krzywdzonej: „Gdybyś mnie nie zdenerwowała…”, „To ty mnie złościsz”.
- Łatwość przeżywania złości i gniewu
Osoby stosujące przemoc mają jasno ukształtowany obraz świata. W ich mniemaniu inni mają się podporządkować. Kiedy tego nie robią, to następuje zakłócenie ustalonego porządku. Jeśli coś dzieje się nie po ich myśli, reagują złością i gniewem, ponieważ emocje te są kojarzone z siłą. Są typowo „męskie”.
- Zaborczość, zazdrość oraz lęk przed porzuceniem
Powyższe emocje służą używaniu władzy. Służą do kontrolowania osób krzywdzonych jako podstawowy instrument panowania nad relacjami z innymi osobami. Paradoksalne jest to, że im większa kontrola, tym większe poczucie zagrożenia, że jest ona niewystarczająca. W połączeniu z lękiem przed utratą może doprowadzić do niebezpiecznego zachowania, a w połączeniu z niskim poczuciem wartości, niepewnością i tradycyjną męską tożsamością w przypadku ewentualnego porzucenia przez partnerkę mogą powodować przekonanie o byciu słabym, gorszym, pokonanym.
Sfera behawioralna – obszar naszych czynów i zachowań
- Słaba samokontrola
Jest to niska zdolność do panowania nad sobą, która często stanowi wymówkę usprawiedliwiającą zachowania agresywne towarzyszące przemocy. Osoby stosujące przemoc często twierdzą, że nie potrafią się opanować. Rzeczywistość pokazuje jednak, że potrafią uruchamiać samokontrolę w różnych kontaktach, szczególnie w takich, w których nie mają przewagi. Doskonale rozpoznają sytuacje, w których brak panowania nad sobą może przynieść nieprzyjemne konsekwencje, np. w kontakcie z policją, służbami.
- Przymus
Najczęściej używanymi instrumentami wywierania wpływu w stosunku do osób krzywdzonych są ograniczanie, bicie, poniżanie, szantaż, karanie, grożenie, wzbudzanie lęku, poczucia winy. Osoby stosujące przemoc twierdzą często, że czują przymus reagowania w ten sposób. Jednakże podobnie jak w przypadku braku samokontroli w wielu sytuacjach potrafią panować nad swoim zachowaniem.
- Koncentracja na błędach i deficytach partnera/partnerki
W poszukiwaniu pretekstu do używania władzy często wynajdują i wyolbrzymiają różne błędy lub braki u swoich partnerów. Potrzeba rozładowania napięcia, wywołania awantury jest czasami tak duża, że nieistotna drobnostka może urosnąć do niewyobrażalnych rozmiarów.
- Gwałty
Ta forma przemocy dotyczy nie tylko aspektów seksualnych w relacji osoby stosującej przemoc z osobą krzywdzoną, lecz także do zmuszania do czegokolwiek, na co osoba maltretowana nie wyraża zgody. Jest to forma sprawowania władzy nad drugą osobą, która nie ma prawa do odmowy. Osoba doznająca przemocy często godzi się na różne sytuacje z lęku przed eskalacją przemocy.
Autorka: Dominika Lefanowicz
Bibliografia
- Alarcon Arias Luis, Wiechcińska-Szymańska Anna, Paszkiewicz Wanda, Godne życie bez przemocy poradnik dla osób stosujących przemoc, Warszawa 2008.