Czerwone flagi (ang. red flags) to drobne i często subtelne sygnały w relacji mówiące o tym, na co zwrócić szczególną uwagę, aby nie dać się „złapać” w pułapkę przemocowego związku.
Czym są czerwone flagi przemocy?
Gdy rozpoczynamy relację, zdarza się, że stan zauroczenia drugą osobą sprawia, iż akceptujemy zachowania i przekonania drugiej osoby, których dotychczas nie tolerowaliśmy i tolerować nie chcemy. To właśnie red flags są sygnałami ostrzegawczymi w zachowaniu innych, dzięki którym mamy szansę zatrzymać się na chwilę, by spojrzeć z dystansu na naszą relację. Gdy odnosimy wrażenie, że „coś nas uwiera” w relacji, lub gdy czujemy, że nadużywamy siebie, robiąc rzeczy, na które w rzeczywistości nie wyrażamy zgody, warto zapytać, czy na pewno chcemy, aby nasza relacja i życie tak wyglądały w przyszłości.
To właściwy moment, aby szczerze porozmawiać ze sobą, sprawdzić, czego tak naprawdę potrzebujemy i dlaczego godzimy się na coś, czego nie chcemy, i finalnie podjąć świadomą decyzję, czy chcemy godzić się na nieakceptowalne dla nas dotychczas zachowania i postawy. Czerwone flagi najczęściej pojawiają się na początku rozwijającej się relacji, jednak nie oznacza to, że nie mogą wystąpić na innych jej etapach. Dlatego tak ważne jest to, aby zachować czujność i umieć je wychwycić, zanim przerodzą się w pełnowymiarową przemoc, obniżając nasze poczucie własnej wartości, odbierając nam sprawczość i radość z życia.
Zignorowane red flags mogą zamienić życie w piekło
Wchodząc w nową relację, ale także już podczas jej trwania, warto być uważnym i nie ignorować znaków ostrzegawczych. Jeśli zauważymy, że nasz partner/ka zachowuje się w sposób, który sprawia nam dyskomfort, krzywdzi nas, obniża poczucie naszej własnej wartości, sprawia, że tracimy zaufanie do siebie samych, odsuwamy się od bliskich nam osób, rezygnujemy ze swoich potrzeb, to jest to moment na refleksję i sprawdzenie, czy to, co widzimy w zachowaniu partnera/ki, to czasem nie są czerwone flagi związane z przemocą.
7 czerwonych flag w relacji, na które warto zwrócić uwagę
- Ograniczanie i kontrolowanie
Zachowania nadmiernego nadzoru mogą być bardzo subtelne i z czasem narastać, dlatego ważne jest zauważenie sygnałów ograniczania i kontrolowania już na samym początku związku. Kontrolowanie przejawia się w nieustannym sprawdzaniu, co, gdzie i z kim robi partner/ka, czytaniu wiadomości, sprawdzaniu telefonu, wypytywaniu, analizowaniu i ograniczaniu wydatków, podejmowaniu decyzji w ważnych kwestiach za partnera/kę, częstym wydzwanianiu wymuszającym odbieranie połączenia i tłumaczenie się. Ograniczanie to również uniemożliwianie podjęcia pracy, działań i rozwoju zgodnie z potrzebami partnera/ki oraz swobodnego dysponowania swoimi pieniędzmi, a także naruszanie prywatności.
- Izolowanie
To stopniowe odcinanie od kontaktów z innymi ludźmi – przyjaciółmi, znajomymi, rodziną. Uwidocznia się poprzez krytykowanie znajomych i rodziny partnera/ki, wyrażanie niezadowolenia ze spotkań z nimi, rozmów telefonicznych, kontaktów z ludźmi z pracy, a także poprzez fałszywą troskę: „Nie życzę sobie, aby twoja siostra/koleżanka/matka do nas przychodziła. Ona chce dla nas jak najgorzej i ma zły wpływ na ciebie. Zależy mi na naszym związku, więc najlepiej wcale się z nią nie spotykaj”. Izolowanie to stopniowy proces. W pewnym momencie może okazać się, że nie ma wokół nas nikogo, bo pod wpływem nacisków oraz z chęci zadowolenia partnera/ki rezygnujemy z regularnych kontaktów z bliskimi i przestajemy wychodzić z domu.
- Zaborczość, zazdrość i podejrzliwość
To nieustanne oskarżanie partnera/ki o niewierność, konflikty, awantury i kłótnie o zachowania innych osób, na które nie mamy wpływu. To także podejrzewanie o zdradę lub chęć jej dokonania, doszukiwanie się w zachowaniu partnera/ki prowokujących zachowań, wmawianie zachowań o podtekście seksualnym w stosunku do innych osób, których rzekomo partner/ka dopuszcza się nieustannie. To także dopatrywanie się w wyglądzie, stroju i makijażu prowokacji seksualnej. Oczekiwanie posłuszeństwa w teoretycznie błahych sprawach, jak np. nienoszenie butów na obcasie, noszenie tylko spiętych włosów, niezakładanie biżuterii, często przejawia się w bardzo zawoalowany sposób: „Po co ci te pomalowane usta? Jesteś tak piękna, że nie musisz się malować”, „W tej sukience wyglądasz tak wspaniale, że nie chcę, aby inni cię oglądali. Jesteś tylko moja”. Zaborczość i zazdrość to także domaganie się od partnera/ki ciągłego potwierdzania uczuć i zapewniania o wierności, ciągłe wypytywanie o poprzednie związki i doświadczenia. Czasem zaborczość może przybierać formę jeszcze bardziej zawoalowaną, jak np. nacisk na budowanie wspólnego życia jak najszybciej, najlepiej „tu i teraz”. Tak więc gdy czujemy, że partner wywiera na nas presję w kwestii szybkiego zaangażowania w relację, ślub czy wspólne mieszkanie, sprawdźmy, czy nie jest to czerwona flaga.
- Krytykowanie, wyśmiewanie, poniżanie
To bombardowanie partnera/ki fałszywymi informacjami na temat jego/jej wyglądu, wiedzy, zachowania, umiejętności. To poddawanie jego/jej ciągłej krytyce, stawianie w niekorzystnym świetle, umniejszanie, przypominanie o trudnych doświadczeniach, często w obecności innych osób. Czerwona flaga powinna się pojawić, gdy partner/ka słyszy przykre i krzywdzące słowa na temat swojego wyglądu, stylu ubierania się, wiedzy, pracy, umiejętności, swojej wartości jako człowieka, rodzica, pracownika. To także podkreślanie przez partnera/kę, że gdyby nie on/ona, to druga osoba nic by nie osiągnęła w życiu. Szczególnie ważne jest to, by odpowiednio wcześnie zwrócić uwagę na te sygnały, gdyż w sytuacji izolacji, gdy jest się odciętym od kontaktów z innymi ludźmi, jedynym źródłem informacji pozostaje tylko poniżający partner/partnerka i wówczas niezwykle trudno jest odbudować pozytywny obraz samego siebie.
- Przekraczanie granic
Jeżeli ktoś czuje, że musi robić coś, czego nie chce, tylko po to, aby partner/ka był/a zadowolony/a, albo z obawy przed jego/jej gniewem lub odtrąceniem – to znaczy, że pojawia się duża red flag. Mówienie „tak”, gdy czuje się „nie”, sprawia, że partner/ka coraz bardziej przekracza twoje granice – z czasem może np. zacząć zmuszać cię do robienia rzeczy wstydliwych lub upokarzających, grożąc, że komuś o tym opowie. Ponieważ sukcesywnie spełnia część gróźb, trudno przewiedzieć, co naprawdę się stanie, a to wymusza zupełne posłuszeństwo wobec żądań partnera/ki. Przekraczanie granic to także szarpanie, popychanie, przytrzymanie mocno za rękę lub ramię, aż zostają ślady, szczypanie, szturchanie, narażanie na niebezpieczne sytuacje lub wypadek. W takich sytuacjach może dochodzić też do minimalizowania zachowań przekraczających granice, czyli twierdzenia, że to był jednorazowy incydent („Nic takiego się nie stało, znowu histeryzujesz”), a także do obwiniania partnera/ki („Przez ciebie straciłem/am kontrolę nad sobą”). Przekraczanie granic dotyczy też sfery seksualnej. Red flag powinna się pojawić, gdy partner/ka próbuje nakłaniać do seksu bez zabezpieczenia lub innych form aktywności seksualnej, których druga strona nie akceptuje bądź nie ma na nie ochoty. Pamiętaj – zawsze mamy prawo do odmowy, wyrażania świadomej zgody i podejmowania decyzji dotyczących naszego ciała i życia.
- Manipulowanie, obwinianie, wmawianie choroby psychicznej
Gdy partner/ka zaczyna posługiwać się zaprzeczeniem, kłamstwem, celowym wprowadzaniem w błąd, podważaniem przekonań lub zaczyna cię przekonywać, że problemy, trudności i konflikty w związku są twoją winą, że to przez ciebie się zdenerwował/a i cię uderzył/a, a ty masz problemy z pamięcią, albo gdy odważysz się stwierdzić, że było inaczej, i w odpowiedzi słyszysz: „Idź się leczyć! Z tobą coś jest nie tak!”, lub partner/ka zmusza cię do przepraszania za słowa lub czyny, które nigdy nie miały miejsca, jest to poważny sygnał ostrzegawczy. Red flags, które powinny zwrócić twoją uwagę, to np. takie sformułowania:
Daj spokój, jesteś przewrażliwiona/y. Przywidziało ci się. Nic takiego nie powiedziałem/am.
Coś ty sobie znowu uroił/a. Jesteś chory/a!
Wariatkę/wariata ze mnie robisz? Sam/a chodzisz do psychiatry z tą twoją depresją i leki bierzesz! W sądzie od razu dostanę opiekę nad dziećmi, przecież z chorym/ą psychicznie nikt ich nie zostawi.
- Dyskomfort i obniżone samopoczucie
Tym, co powinno zwrócić twoją uwagę, jest także twoje samopoczucie. Jeśli w wyniku działań partnera/ki zaczynasz odczuwać dyskomfort, nie możesz być sobą i czujesz, że powinnaś/powinieneś być inna/y, aby zasłużyć na dobre traktowanie, odczuwasz lęk, wstyd, pojawiają się problemy z koncentracją, masz obniżony nastrój, płaczesz częściej niż dotychczas, zaczynasz bać się partnera/ki, to warto głębiej przyjrzeć się temu, co się dzieje, i z dystansem ocenić, czy warto dać szansę tej relacji, czy lepiej się z niej wycofać.
Pamiętaj! Masz prawo do samodzielnego decydowania o sobie oraz do stawiania granic
Aby możliwe było zachowanie równowagi, pomyśl o sobie i swoich potrzebach, nie rezygnuj z nich dla partnera ani związku. Dlatego:
- Miej regularny wgląd w budżet domowy i wydatki oraz bezpośredni wpływ na to, gdzie i jak płacone są rachunki.
- Załóż swoje własne konto bankowe, którym będziesz samodzielnie dysponować, staraj się utrzymać niezależność finansową.
- Załóż prywatny adres mailowy, z którego będziesz mógł kontaktować się ze znajomymi i rodziną oraz w innych ważnych kwestiach.
- Pamiętaj, że nie musisz podawać partnerowi/ce haseł do swojego telefonu, maila, kont na portalach społecznościowych.
- Masz prawo swobodnego dysponowania swoim czasem, realizowania swoich pasji, spotykania się ze znajomymi i rodziną, zarówno w domu, jak i poza nim. Nie rezygnuj z siebie dla partnera/ki.
- Nikt nie może decydować za ciebie o tym, co jest dla ciebie dobre, a co nie, ani wymuszać robienia rzeczy, na które nie ma twojej zgody.
Co zrobić, gdy zauważysz czerwone flagi?
- Zaufaj sobie i swojej intuicji: jeśli czujesz, że coś jest nie tak, coś cię niepokoi przyjrzyj się temu bliżej, nie odsuwaj siebie na dalszy plan.
- Porozmawiaj z zaufaną osobą: opowiedz o tym, czego doświadczasz, przyjaciółce, przyjacielowi, komuś z rodziny albo terapeucie.
- Szukaj pomocy: u bliskich osób, a także w organizacjach wspierających osoby doświadczające przemocy. Porozmawiaj o swoich obawach anonimowo ze specjalistą, np. dzwoniąc do naszego Pogotowia „Niebieska Linia”. Możesz też udać się do terapeuty, psychologa lub skorzystać z oferty ośrodków interwencji kryzysowej.
- Podejmij działania proceduralno-prawne: gdy nie czujesz się bezpiecznie, masz poczucie zagrożenia ze strony partnera działaj! Nie milcz. Podejmij działania zgłaszając się do służb np. rozpoczynając procedurę „Niebieskie Karty”.
- Zadzwoń pod numer alarmowy 112: Za każdym razem, gdy dzieje się coś, co zagraża bezpieczeństwu twojemu lub bliskich, zadzwoń pod numer alarmowy i wezwij pomoc!
Autorka: Olga Szarlińska
Bibliografia