Dziecko, które doznaje przemocy domowej lub jest jej świadkiem, znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji. Jego miejsce zamieszkania powinno być bezpieczne i spokojne. Jeśli dochodzi w nim do przemocy, natychmiast przestaje takie być.
Sytuacja dziecka, które doznaje przemocy ze strony bliskich, jest szczególnie trudna, a to dlatego, że jest ono od nich zależne. Opiekunowie, którzy wyzywają swoje dzieci, biją je czy też stosują inne formy przemocy, naruszają poczucie bezpieczeństwa dziecka, czyli nie dbają o zaspokojenie jednej z podstawowych potrzeb każdego człowieka. Dziecko, które jest krzywdzone przez opiekunów, nie ma szans na uzyskanie wsparcia, nie ma bezpiecznego miejsca na regenerację czy odpoczynek. Co więcej, osoby, które krzywdzą, pokazują dziecku nieprawidłowy przykład budowania relacji międzyludzkich. Taki wzorzec może m.in. pokazywać dziecku, że ta sama osoba, od której jest się zależnym/zależna może jednocześnie przytulać i okazywać miłość, a potem szarpać i krzywdzić, kiedy , co się jej nie podoba. Taki wzorzec będzie pokazywał dziecku, że trudno zaufać innej osobie, bo ludzie, którym się ufa, krzywdzą. Dzieci, które niosą w sobie taki wzór, mają trudności w budowaniu bezpiecznych relacji, a co więcej, przekazany model mogą powielać w swoim dalszym życiu. Dziecko może przyjąć go za naturalny przekaz od opiekunów, który mówi o tym, że swoje cele można osiągnąć poprzez używanie siły i przewagi.
Jak czuje się dziecko, które doznaje przemocy domowej?
Dziecko, które doznaje przemocy, może przeżywać wachlarz uczuć związanych z tym, co dzieje się w jego życiu. Pojawia się strach, np. przed kolejną sytuacją, w której będzie doznawało przemocy, ale też strach przed utratą rodziny, jeśli ktoś dowie się o tym, co dzieje się w domu. Dziecko, które ma za opiekuna nieprzewidywalnego rodzica, który, patrząc z perspektywy dziecka, „nie wiadomo, kiedy zaatakuje”, może odczuwać lęki, nawet w momencie, w którym w domu nie dzieje się nic złego. Lęk oraz niepokój mogą towarzyszyć mu w różnych sytuacjach w życiu. Dziecko może tymi uczuciami reagować niejako automatycznie – np. jeśli często po powrocie z pracy rodzic czy opiekun zaczyna krzyczeć na dziecko, to już sam dźwięk domofonu sygnalizujący wchodzenie domownika do mieszkania może powodować uczucie lęku.
Dziecko może przeżywać bezsilność i bezradność, które są jednymi z trudniejszych uczuć do udźwignięcia. Nawet osoby dorosłe, które doświadczają ich często, nie mają pojęcia, jak wyjść ze swojej sytuacji, nie widzą żadnych rozwiązań. W przypadku dziecka, które doznaje tych uczuć, jest podobnie. Mogą pojawić się myśli o tym, że ta sama osoba, która mnie kocha, robi mi krzywdę, jest to osoba, od której jestem zależny, a więc nie mam wyboru, muszę tak żyć.
Dziecko, które doznaje przemocy lub jest jej świadkiem, może przeżywać bezsilność i odczuwać także złość i gniew wobec osób, które je krzywdzą, ale też wobec osób, które wiedzą o jego sytuacji, ale nie reagują. Dziecko może również przeżywać żal i złość w związku z sytuacją, w której znajduje się jego rodzina. Może być tak, że trudno mu się złościć na najbliższych, bezpieczniej złościć się na życie lub na siebie.
Wina i odpowiedzialność, wstyd i poczucie wartości
Dzieci, które doznają przemocy niemal zawsze biorą odpowiedzialność za przemoc, której doświadczają na siebie. Odtwarzają słowa, które słyszą od opiekunów, np.: „Gdybyś nie był taki uparty, nie musiałabym cię uderzyć”, „Gdybyś szybciej rano wiązała buty, nie musiałabym cię popychać”. Dla dziecka te słowa brzmią: „Gdybym nie był taki powolny, uparty, beznadziejny, mama czy tata nie musieliby na mnie krzyczeć”, „To moja wina – to ja doprowadziłam mojego tatę do takich nerwów”. Dzieci czują się winne, choć to nie one są odpowiedzialne za to, że doznają przemocy. Uważają, że są złe i niewiele warte. Podobnie będzie, jeśli dziecko jest świadkiem przemocy czy konfliktu między opiekunami – mogą pojawić się myśli o tym, że ono samo mogło coś zrobić, żeby rodzice się nie pokłócili. Poczucie winy i branie odpowiedzialności mogą prowadzić do niskiej samooceny i niskiego poczucia własnej wartości.
Dzieciom doznającym przemocy i będącym jej świadkiem towarzyszy również wstyd. Wstydzą się tego, co dzieje się u nich w domu. Jeśli odwiedzają domy rówieśników, mogą też już wiedzieć, że w innych domach jest inaczej, że nie ma przemocy, a relacje między domownikami są oparte na szacunku i miłości.
Dzieci, które doznają przemocy, przeżywają miłość do krzywdzących je opiekunów – to nadal są dla nich najważniejsze osoby na świecie. Krzywdzone dzieci nie przestają kochać swoich rodziców, one przestają kochać siebie. Jednocześnie w tej miłości jest wiele nadziei na to, że dorośli się zmienią, że zmieni się sytuacja, w której znajduje się cała rodzina.
Uczucia a zachowanie
Kiedy dziecko doznaje przemocy, przeżywa wiele różnych uczuć, które wpływają na jego widzenie świata, ale także na jego zachowanie. Obraz świata widziany oczami krzywdzonego dziecka jest pełen bólu i cierpienia. Może jawić się jako taki, w którym nie można i nie warto ufać osobom dorosłym, ponieważ nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, a zaufanie może oznaczać również doznawanie upokorzenia. W świecie dziecka, które doznaje przemocy, to ono jest wszystkiemu winne, a kiedy ktoś czuje się winny, lepiej, żeby stał się niewidoczny. Dlatego zdarza się, że krzywdzone dzieci trzymają się na uboczu w swoich grupach rówieśniczych. Jednocześnie kiedy chcą wyjść z cienia, zdarza się, że nie potrafią, bo nie mają dobrych wzorców tworzenia relacji opartych na szacunku, i rówieśnicy ich odrzucają.
Bycie „niewidzialnym” może też być strategią przetrwania w domu. Jeśli nie będę się pokazywać, nie będą nic mówić, nie będę zgłaszać swoich potrzeb, być może „nie sprowokuję” rodzica i nie będę doznawać przemocy lub nie będę jej świadkiem. Jest to strategia, która nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością, ale w doświadczeniu dziecka może przynosić dobre rezultaty.
Dziecko stara się ukryć swoje przemocowe doświadczenie, próbuje zaprzeczyć temu, co dzieje się w jego życiu. Samo sobie wmawia swoją winę, ale też zmniejsza ból, np. mówi, że już się przyzwyczaiło, że tata nazywa je „głupim gówniarzem”, a lanie wcale tak bardzo nie bolało.
Jedną ze strategii przetrwania przemocy jest to, że dziecko „odcina się” od emocji oraz od odczuć pojawiających się w ciele, które daje sygnały, że jego granice są przekraczane. W konsekwencji takich strategii zaradczych, kiedy dziecko dorasta, nie potrafi rozpoznać i nazwać swoich granic, co w rezultacie prowadzi do tego, że w wieku nastoletnim czy już dorosłym są one stale przekraczane. Dzieci, które się odcinają, bywają apatyczne i zdarza się, że są obojętne na to, co wokół nich się dzieje.
Cierpienie, które dziecko próbuje ukryć, może pojawić się w postaci objawów psychosomatycznych. Zdarza się, że dzieci, które doznają przemocy, mają bóle brzucha czy głowy, które nie znajdują wyjaśnienia medycznego. Równocześnie, nie znając swoich granic, łatwo jest przekraczać granice innych ludzi, co powoduje utrudnienia w budowaniu zdrowych relacji.
Nawiązując do miłości do rodziców, należy powiedzieć, że dzieci mogą starać się idealizować opiekuna, starać się tłumaczyć jego zachowanie i, tak jak wspomniano wyżej, brać winę na siebie. Mogą także próbować zdobyć aprobatę opiekuna, np. przez „grzeczność”, bycie wzorowym uczniem lub spełnianie oczekiwań, wierząc, że to zmniejszy agresję.
Co jeszcze mogą robić dzieci, aby przetrwać w rodzinie, w której doznają przemocy?
Aby uciec od trudnej rzeczywistości, dzieci mogą rozwijać bogaty świat fantazji, w którym czują się bezpieczne i kochane. Tego typu strategia może przyjmować formę intensywnego zaangażowania w książki, filmy, gry komputerowe lub tworzenie własnych historii.
Niektóre dzieci mogą reagować na przemoc poprzez agresję. Zdarza się, że dzieci (zarówno w wieku przedszkolnym, jak i szkolnym) mogę zachowywać się agresywnie wobec swoich rówieśników, czasem znęcają się nad zwierzętami. W ich rozumieniu świata może być tak, że to waśnie siłą i przewagą osiąga się swoje cele. Dzieci krzywdzone nie mają wzorca konstruktywnego rozwiązywania konfliktów w relacjach, sięgają więc po schemat i model, które są im znane z domu. Podobnie może być z nastolatkami i ich agresywnymi zachowaniami w grupie rówieśniczej, ale też w stosunku do dorosłych, z którymi mają kontakt (rodzice, nauczyciele, trenerzy). W wieku nastoletnim może być tak, że bunt wobec autorytetów może stać się bardzo intensywny. Nastolatek, który doznaje przemocy, może częściej niż rówieśnicy angażować się w ryzykowne zachowania. W skrajnych przypadkach dzieci mogą posunąć się do samookaleczeń lub innych form autoagresji jako sposobu radzenia sobie z wewnętrznym bólem i poczuciem bezradności.
Jeszcze innym sposobom radzenia sobie z sytuacją doznawania przemocy będą nadmierna odpowiedzialność i zamiana ról. Jeśli w rodzinie jedna z osób dorosłych stosuje przemoc, a druga nie potrafi obronić siebie czy dzieci, zwykle starsze dziecko może przejąć tę rolą i spróbować chronić rodzeństwo lub nawet samą osobę dorosłą doznającą przemocy. Nadopiekuńcze dzieci mogą też starać się „zarządzać” sytuacjami konfliktowymi w nadziei na utrzymanie spokoju w domu.
Niektóre dzieci próbują zdobyć akceptację i uznanie w innych środowiskach, np. w szkole, sporcie czy grupach rówieśniczych, co może stanowić dla nich źródło wsparcia i pozytywnych emocji. Jednocześnie może zdarzyć się, że w drodze po miłość i akceptację będą gotowe same przekraczać swoje granice lub pozwalać na to innym.
Przemoc a poczucie własnej wartości
Każdy ze sposobów, po które sięgają dzieci, może pełnić funkcję ochronną. Jednak wszelkie strategie zaradcze mogą prowadzić do poważnych problemów emocjonalnych i psychologicznych, takich jak lęki, depresja, problemy z relacjami czy trudności w radzeniu sobie w dorosłym życiu. Zdarza się, że z tymi problemami poradzą sobie dopiero jako osoby dorosłe, a czasem niestety nigdy.
Przemoc niszczy poczucie własnej wartości, bez którego trudno prowadzić szczęśliwe i satysfakcjonujące życie. Każdy człowiek ma prawo do spokoju, szczęścia i rozwoju poczucia własnej wartości, bez przekraczania granic i łamania jego praw.
Dlatego tak ważne jest, aby rozumieć zachowania dzieci i rozpoznawać sygnały mogące świadczyć o tym, że doznają przemocy, oferując im wsparcie i pomoc w wyjściu z trudnej sytuacji. To osoby dorosłe są odpowiedzialne za stworzenie dzieciom dobrego i bezpiecznego środowiska, w którym będą mogły w pełni rozwinąć swój potencjał.
Autorka: Alicja Niewęgłowska
Bibliografia